Dalszą część artykułu przeczytasz pod materiałem wideo.
"Kuchenne rewolucje" w Cieszynie - restauracja EkoTradycja
10 lat temu Bożena otworzyła restaurację, w której dania oparte były na produktach ekologicznych. Pomysł słabo przyjął się w lokalnej społeczności, więc z czasem kuchnia ekologiczna zamieniła się wyłącznie w tradycyjną. Zmiana menu nie przyciągnęła jednak gości i w tygodniu lokal świeci pustkami. Restauracja odżywa tylko w weekendy dzięki imprezom okolicznościowym.
Kłopoty finansowe restauracji to jednak nie wszystko. W momencie, gdy Bożena zdecydowała się na pomoc Magdy Gessler, dwóch kucharzy zrezygnowało z pracy. Właścicielka mając wielką pasję do gotowania i bezwarunkową miłość do swojej restauracji, postanawia sama stanąć przy garnkach. W kuchni jedynym wsparciem jest teraz Nadia, pomoc kuchenna z Ukrainy.
Magda Gessler po raz kolejny podjęła wyzwanie i postanowiła uratować słabo prosperujący lokal. By sprawdzić, jaka jest jakość serwowanych tam potraw, zamówiła: rosół z makaronem, kołduny i barszcz, placki ziemniaczane, pstrąga, golonkę oraz szarlotkę.
- Mogłaby to być fantastyczna zupa, ale wodzianką czuć, a nie czterema gatunkami mięsa - oceniła prowadząca program.
Choć barszcz nie podbił serca Magdy Gessler, to jednak sytuację uratowały kołduny, które okazały się przepyszne. Również pstrąg zachwycił restauratorkę.
- Jest idealnie uwędzony, nie jest jak kartofel. Jest soczysty, wspaniały. Pachnie bardzo delikatnym, ciepłym wędzeniem. Brawo, naprawdę brawo - stwierdziła gwiazda. - Czego oni tutaj ode mnie chcą? - zapytała zaskoczona Gessler.
"Kuchenne Rewolucje" - Śląski Cysorz w Cieszynie
Kolejnego dnia Magda Gessler spotkała się w właścicielką restauracji.
- Wczoraj było bardzo dobrze, naprawdę wspaniale. Kuchnia jest zaskakująca i bliska temu, co ja lubię. Jedzenie jest ewidentnie godne grzechu. Niech pani mi powie, o co chodzi? - zapytała.
- Problem jest taki, że nie mamy klienta indywidualnego. Mam restaurację 10 lat - żaliła się Bożena.
- I co, i po 10 latach zgłaszacie się do mnie? Ja p******ę, przepraszam - odparła zaskoczona Magda.
Gessler zakasała rękawy do pracy i rozpoczęła rewolucję.
- Chciałabym, żeby tu była kuchnia regionalna. Proponuję, żeby była taka dostojność, intensywność. Wszystko będzie wiśniowe ze złotym. Piękne, ciężkie zasłony w kolorze pomarańczowym. Będzie bardzo przytulnie. Jeśli chodzi o kolację, to podamy czeski ser na grzance, krem z pieczonej papryki, z pieczonymi pomidorami. Na drugie danie będzie polędwica z jelenia z konfiturą z róży i z malinami. Do tego malusieńkie placuszki ziemniaczane. Na deser zostanie wasza szarlotka. No i teraz nazwa to Śląski Cysorz - przekazała prowadząca program.
Lokal w nowej odsłonie zachwycił mieszkańców Cieszyna, którzy licznie przybyli na nowe otwarcie restauracji. Czy jedzenie w Śląskim Cysorzu po miesiącu od rewolucji wciąż było dobre? Magda wydała werdykt.
- Poległaś na jeleniu. Sos jest mdły. Nie ma czerwonego wina, za mało cebuli, jałowca, pieprzu, czosnku. Sama jakość mięsa i kruchość była idealna. Krem z papryki obłędny, ale talerz jest brzydki. Ceny przyzwoite, miejsce idealnie czyste. No cóż... piątka z plusem! - ogłosiła gwiazda. - Na Śląsku rodzi się nowa cysarzowa Bożena - dodała Gessler.
Zobacz także:
- Magda Gessler pomaga dojrzałym kobietom. "Są zapomniane, zakopane"
- Magda Gessler od lat robi furorę w telewizji. Na czym polega jej fenomen? "Mój dom był zawsze otwarty"
- Magda Gessler nie gotuje swoim wnukom. Wyznała dlaczego. "Nie ogarniam"